środa, 14 lutego 2007

Gott mit uns (Alle!)


"Gott mit uns" -"Bóg z nami" (na zdjęciu) to tytuł jednej z prac pokazanych w zeszłym roku na wystawie "Skandal" w Legnicy.
Kolejny skandal - tym razem chyba dobrze zaplanowany. Kolejny pretekst by rozpocząć dyskusję gdzie jest granica w sztuce. Które z dzieł to inteligentne przebłyski nadprzeciętnych artystów - nierozumianych przez przeciętnych, a które z nich to przeciętne wybryki miernych artystów, pragnących rozgłosu przez kolejny skandal.
W przypadku wystawy w Legnicy ocena przyszła dość szybko - jako że wystawa złotnicza w podtytule miała "skandal" od razu została skwalifikowana jako słaba próba wywołania kontrowersji.
Wg mnie dość pochopnie. Nie ma sensu generalizować, były prace i lepsze i troche gorsze.
Miało być o krytyce, a jakoś zeszło z tematu :)
Czy krtyka ma wpływać na artystę - i o ile tak -w jaki sposób? Czy nie jest tak że dopiero totalna izolacja, potrafi doprowadzić do swtorzenia czegoś nowatorskiego - niestety często docenionego dopiero przez następne pokolenia :(
Czy lepiej być przeciętnym a na codzień chwalonym - czy może lepiej być outsiderem tworzącym z pasją.
Rozwiązanie jest - i to proste. Ale wprowadzić je w życie - to już coś innego :)
Ale spoko - "Gott mit uns" - obojętnie czy się jest outsiderem, SSmanem czy nawet księdzem :)

Brak komentarzy: